Włoska wizyta

Dodał: admin 4 maja 2017 21:16

W naszym liceum gościliśmy grupę uczniów z włoskiego Istituto di Istruzione Superiore-Liceo Bocchi-Galilei z miejscowości Adria.



Zuzanna Kubowicz z klasy 2d tak wspomina to miłe wydarzenie:

- Przyjadą do nas Włosi! - taką informację otrzymaliśmy od pani profesor kilka tygodni temu na lekcji języka włoskiego. Tego dnia padał deszcz i wszystko wokół wydawało się szare. My jednak od razu uciekaliśmy myślami do słonecznej Italii, skąd mieli przyjechać nasi włoscy koledzy. Pani Smreczyńska wytłumaczyła nam o co chodzi. Już na następnej lekcji każdy z nas otrzymał karteczkę z imieniem i nazwiskiem oraz e-mailem osoby, z którą przez następny miesiąc mieliśmy korespondować (oczywiście w języku włoskim). Tak zaczęła się nasza przygoda.


Nie mogliśmy się doczekać. Na przerwie od razu kilka osób postanowiło napisać wiadomość do swojego włoskiego rówieśnika. Mijały dni, a rozmowy toczyły się w najlepsze. Zarówno my jak i oni niecierpliwie odliczaliśmy dni do przyjazdu Włochów do Polski. Aż w końcu 28 marca mogliśmy powitać ich w naszej szkole.


Była godzina 17.00. Zebraliśmy się w auli.  W końcu przyszli! Każdy odnalazł swoją korespondencyjną parę. Najpierw Włosi mogli obejrzeć prezentację o Małopolsce i naszej szkole. Później udaliśmy się do Bursy Gimnazjalnej (bardzo dziękujemy za możliwość zorganizowania tam imprezy powitalnej Włochów! :) ). Rozpoczęły się żywe dyskusje na temat podróży, jedzenia, a przede wszystkim radości, jaką niesie ze sobą wycieczka. Wracając do jedzenia... Włosi przywieźli nam prawdziwy, legendarny ser włoski! Kiedy nadchodził czas powrotu do hotelu i do domów - nie potrafiliśmy się rozstać. Na szczęście następnego dnia spędziliśmy cały dzień razem.

O ósmej rano spotkaliśmy się w sali lekcyjnej, aby  uczestniczyć w lekcji przygotowanej przez Włochów. Che bella sorpresa! Podzielili nas na dwie grupy, po czym graliśmy w wisielca zgadując słowa włoskie. Następnie zaprowadziliśmy Włochów na nasze lekcje. Bardzo im się podobało! Byli pod wrażeniem wyposażenia sal lekcyjnych - a przede wszystkim nowej sali chemicznej. Później czekała na nas wycieczka po Nowym Targu. Zwiedziliśmy kościoły i ratusz na rynku. Po takiej lekcji historycznej udaliśmy się na obiad do karczmy U Borzanka. Po południu wróciliśmy do szkoły, gdzie specjalnie dla naszych gości wystąpił zespół góralski Turnie ze Stargego Bystrego.  Później był jeszcze czas na wspólny spacer i dyskusje. Wieczorem pożegnaliśmy się, nazajutrz zaś Włosi odwiedzili Kraków.


W piątek nadszedł czas oficjalnego pożegnania. Odwiedziliśmy naszych nowych znajomych w hotelu, gdzie długo nie mogliśmy się z nimi rozstać.  Dzisiaj, choć minęło trochę czasu, nadal wracamy myślami do tego spotkania. Dla każdego z nas było to niesamowite doświadczenie i malutki sprawdzian umiejętności językowych (który - muszę powiedzieć - wypadł bardzo dobrze!). Utrzymujemy kontakty z Włochami i planujemy w przyszłości wybrać się do nich z re-wizytą.


zdjęcia: http://goszczynski.nowotarski.pl/galeria.php?galeria_id=300