„Ale to już było…”
Ale jak było?!
„Wędrują ludzie z plecakiem uśmiechu
z balastem smutku i oddechu.
I nie chcą spocząć nawet na chwilę
bo tak się boją, że coś ich ominie.”
Nic nie ominęło tych spośród drugoklasistów, którzy 29 maja wyruszyli w kierunku Turbacza na doroczny rajd poświęcony pamięci S. Goszczyńskiego i ks. J. Tischnera. Tegoroczny rajd był nietypowy pod każdym względem. Rozpoczął się w trzech miejscach jednocześnie: Klikuszowej, Obidowej oraz Łopusznej, trwał dwa dni, wraz z uczniami wędrowali absolwenci szkoły i … być może przyszli uczniowie szkoły (niespełna dwuletni Kubuś), byli z nami także goście z Niemiec, a opiekę nad całą wesołą bracią szkolną sprawowała pani dyrektor Maria Kopeć wraz z wychowawcami i nauczycielami uczącymi w klasach drugich.
Jak już wspomniano, pierwszego dnia rajdu uczniowie wyruszyli z różnych miejscowości a dla każdej klasy przygotowane zostały zadania do wykonania w trakcie wędrówki. Swoimi umiejętnościami „tekściarskimi” mogli wykazać się klasowi muzycy, wrażliwością na piękno świata – humaniści i artyści. Ci pierwsi opisując uroki przebywania na łonie natury, ci drudzy tworząc swoje wizje drogi na Turbacz. Wreszcie były też zadania dla klasowych geografów i matematyków.
Bezchmurne niebo i żar lejący się z nieba w jednych potęgował zapał, by „nie spocząć nawet na chwilę” a czym prędzej dotrzeć do schroniska i posilić się czekającym już tam żurkiem, w innych z kolei narastał „balast oddechu”. Niemniej jednak ani jedni, ani drudzy nie pozostali obojętni na uroki gorczańskiej przyrody i rozciągającej się panoramy Tatr.
Po około czterech godzinach marszu wszystkie grupy szczęśliwe dotarły do schroniska. Uczestnicy zjedli zamówiony żurek (a jak wiadomo na Turbaczu każde danie ma swój unikalny smak), nastąpiła krótka przerwa na regenerację sił i już klasy 2g,c,a słuchały wykładów panów przewodników na temat S. Goszczyńskiego, ks. J. Tischnera oraz Gorczańskiego Parku Narodowego, z kolei klasy 2b,d,e wysłuchały prelekcji przygotowanej przez GOPR. Później klasy zamieniły się rolami, by około godziny 19.00 wszyscy uczestnicy zasiedli do wspólnego ogniska, przy którym nie zabrakło turystycznej (i nie tylko) piosenki, barwnych opowieści i śmiechu.
Aż tu nagle radosna atmosfera została przerwana wezwaniem przedstawicieli klas do rozwiązania quizu przygotowanego przez przewodników. W schroniskowej jadalni chyba jeszcze nikt o 22.00 tak intensywnie nie myślał nad pytaniami poświęconymi zagadnieniom Gorczańskiego Parku Narodowego i postaci S. Goszczyńskiego. Jednak trud i wysiłek się opłacał, bowiem trzem klasom udało się zdobyć miejsca na podium, a tym samym wywalczyć jeden dodatkowy dzień wycieczkowy w klasie trzeciej. Ale nie wyłoniono zwycięzcy, gdyż klasy 2g i 2b zdobyły taką samą ilość punktów. Rozpoczęła się dogrywka na …piosenki o zwierzętach. Dogrywka trwała i trwała…Znajomość piosenek o zwierzętach (prym wiodły baranki)była imponująca. O wygranej klasy 2e zadecydowało pytanie o dziwożony … I to dzięki nim uczniowie tej klasy zdobyli wejściówki do kina Tatry.
Po konkursowych emocjach przyszła pora na nocny wypoczynek, gdyż na 9.30 następnego dnia zarządzono zbiórkę i powrót do Nowego Targu. Poranek 30 maja także przywitał nas pięknym słońcem, ale kłębiaste chmury pojawiające się nad Tatrami, uświadomiły nam, że atrakcje poprzedniego dnia i wieczoru lepiej zakończyć spokojnym i bezdeszczowym marszem na Kowaniec, co też udało nam się uczynić, bo burze nawiedziły Podhale w tym dniu dopiero wieczorem.
Tegoroczny rajd pewnie dla wielu uczniów stanowił okazję do oderwania się od rzeczywistości szkolnej, innym może dał oddech na ostatniej prostej przed klasyfikacją, jednak celem rajdu było przede wszystkim obudzenie miłości do ziemi najbliższej, wszak warto znać swoich bohaterów i swoje małe ojczyzny.
Szczegóły organizacyjne rajdu: trasy, zadania, prelekcje, nocleg, ognisko i rozśpiewanie wszystkich uczestników to zasługa pani Renaty Przybyły. Nagrody dla zwycięzców ufundowała Rada Rodziców przy Naszej Szkole i właściciel Kina Tatry.
zdjęcia: http://goszczynski.nowotarski.pl/galeria.php?galeria_id=317